Wydarzenia od października do stycznia

Pandemia pozbawiła naszą wieś wielu pozytywnych, cyklicznych wydarzeń. Nie odbył się Sylwester, nie mieliśmy jasełek, nie odwiedził nas żaden chór… Mimo to w mieszkańcach kwitnie nadzieja na lepsze jutro! Nie poddajemy się, choć trudność organizacji wzrosła kilkukrotnie. W Dziećmarowie radosne wydarzenia dalej mają miejsce i bardzo nas to cieszy.

Przekaż swój 1% OSP Dziećmarów

Aby przekazać 1% swojego podatku na OSP Dziećmarów należy do 30.04.2021 r. rozliczyć PIT i wypełnić rubrykę „Cel szczegółowy”. W „Celu szczegółowym” należy wpisać KRS organizacji: 0000 116 212, a także dane jednostki: OSP Dziećmarów, Dziećmarów 92, 48-120 Baborów.

Kolekcja historycznych fotografii wzbogaciła się o nowe materiały

Rafał Enden, nasz wytrwały archiwista, zdobył nowe materiały do albumu z dawnymi zdjęciami wsi, jej mieszkańców i okolicy. Kto jeszcze ich nie widział, niech koniecznie się z nimi zapozna. Tym razem zdjęcia udostępnili: Elżbieta Larysz, Edward Szczygielski i Antoni Enden, za co im serdecznie dziękujemy. Ponadto część nowych zdjęć pochodzi z archiwów Bibliotek Cyfrowych: Śląskiej i Opolskiej.

Parafialny październik

Początek jesieni upłynął na aktywnościach związanych z życiem religijnym. Przy kościele został zamontowany, a wcześniej odrestaurowany, krzyż.


Na koniec miesiąca mieszkańcy zebrali się, aby wspólnie uprzątnąć teren cmentarza przed świętem 1 listopada. Kilka dni później, ku zaskoczeniu wszystkich, polscy politycy wprowadzili zakaz odwiedzin cmentarzy – także i nasza cmentarna brama musiała zostać zamknięta.

Listopad miesiącem chryzantem

W listopadzie wieś rozkwitła dziesiątkami chryzantem podarowanych parafii z ARiMR. Kwiaty ustawiono na terenie kościoła i przy wielu obiektach sakralnych. Niektóre z nich przekazano także osobom prywatnym – każdy chętny mógł wybrać donice lub kwiaty cięte do upiększenia swoich czterech kątów.


Również w listopadzie ZUK wyremontował przepust po wschodniej stronie wsi. Mamy nadzieję, że naprawy wytrzymają bezlitosną próbę czasu.

Grudniowe cukierki

Mikołajkowym wieczorem domy mieszkańców odwiedził Mikołaj… Nikt nie spodziewał się tak znamienitego gościa w swoich progach, a że był skromny i ponaglany przez terminy, szybko znikał. Z worka wyciągał pakunki z maszketami dla każdego szkraba. Nawet dla największego, dziećmarowskiego rojbra, bo będąc świętym, miłościwe miał serce. Wieść gminna niesie, że paczki otrzymał prosto z rąk aniołów mieszkających pod dachem baborowskiego GOKu. Niektórzy twierdzą wręcz, że rysy twarzy Mikołaja, postura i tembr głosu do złudzenia przypominały miejscowego Sołtysa. Jaka była prawda? Tego się pewnie nie dowiemy, wszak dzień 6 grudnia to jeden z tych magicznych dni w roku, kiedy dzieją się cuda.
Również w grudniu teren nad stawem został oczyszczony i zagospodarowany. Przycięto krzewy, wyczyszczono staw, utwardzono drogę dojazdową tłuczniem, postawiono altankę ze stołem i ławeczkami oraz uporządkowano bocianie gniazdo. Tym samym wzbogaciliśmy się o urokliwe miejsce rekreacyjne.

Gorący, zimowy styczeń

Choć w styczniu nawiedziła nas prawdziwa zima, z mrozem sięgającym 20 stopni Celsjusza i śniegiem, w OSP Dziećmarów wrzało, a strażacy uwijali się jak pracowite pszczoły. Bynajmniej nie wydarzyła się żadna katastrofa, o nie! Wyremontowano jedno z pomieszczeń jednostki na potrzeby rekreacyjno-towarzyskie. Pomysł został bardzo ciepło przyjęty zwłaszcza przez młodzież, której do tej pory bardzo brakowało miejsca spotkań w czasie niesprzyjającej pogody. Pokój jest estetyczny i funkcjonalny, ale jeszcze wiele zostało do zrobienia. Strażacy są dobrej myśli. Przekazując swój 1% dokładasz swoją cegiełkę do tego nietuzinkowego projektu.

Co z placem zabaw?

Zimą i późną jesienią plac zabaw pozostawał niezmienny. Na szczęście wiosna niesie ze sobą zapach zmian. W marcu na teren placu ma wejść ekipa budowlana. Czekamy z niecierpliwością na rozwój wydarzeń.

JM

2 Replies to “Wydarzenia od października do stycznia”

  1. Guten Tag, ich bin auf der Suche nach meinen Verwandten. Ich, Elisabeth Bender, geb. Purschke, bin 1953 in Glubczyce geboren und habe bis 1958 auf unserem Bauernhof in Dziecmarow gelebt. Meine Mutter hieß María Purschke, mein Vater war Stefan Szczygielski (*18.09.1894) er war zu der Zeit Dorfvorsteher. Er war verheiratet und hatte mehrere Kinder. Es wäre schön, wenn ich auf diesem Wege meine Verwandten finden könnte.

  2. W kwestii księdza kanonika Pawła Arwońskiego. Urodził się w Berezowicy Małej i nosił nazwisko Byczek. Zmienił je przed święceniami. Był bratem mojego pradziada.

Skomentuj Elisabeth Bender Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *